Bardzo mocny, słodowo-owocowy zapach – utrzymuje się dłuższą chwilę, po której nadal, do końca degustacji wyczuwalny jest słód. Śnieżnobiała, bardzo wysoka piana, utrzymuje się dość długo. Lekko mętna konsystencja plus ładna, słomkowo-złota barwa. Smak? Lekko cierpki i korzenny, ale niezbyt charakterystyczny, choć trzeba przyznać: pełny i świetnie wyważony.
A tak po ludzku: solidne piwo środka, tylko troszkę… drogie. Ponad 10 zł za piwo 0,33, które jest oczywiście dobre, delikatne i rześkie (przy czym – podobnie ocenialiśmy np Noteckie Niskopasteryzowane, które kosztuje 1/3 tej ceny), ale też – nie wyróżnia się wyjątkowo? Warto spróbować, głównie dla Belgijsko-klasztornej legendy. Corsendonka można cenić, bo to idealnie zbilansowanie goryczki i słodu, ale jednak… w tej kategorii cenowej można wybrać już większość piw świata, również z naszej zakładki: polecane.
Piwo: Corsendonk Angus-Triple
Kategoria: blondi, triple, górnej fermentacji
Skład: słód pszeniczny, słód jasny, chmiele (Lubelski, Marynka, Perle)
Alkohol: 7,5%
Pojemność: 0,33 l
Browar: Corsendonk
Faktycznie, 10 zł za 330 ml to niezbyt zachęcająca cena. Myślę, że takie piwo można traktować w ramach ciekawostki, bo skoro można je zastąpić tańszym o porównywalnym smaku, to chyba względy ekonomiczne są oczywiste. Choć znam takich, którzy za belgijskie piwo są gotowi zapłacić niemal każdą cenę 🙂 Ciekawi mnie natomiast Corsendonk Rousse z wyraźnymi owocowymi nutami (8%). Warto? Próbował ktoś?
Troche drogie, ale wczoraj piłem, mogę polecić 🙂 Walory smakowe super! Ostatnio zagłębiam się troche w temat browarnictwa i poznałem ciekawą kwestię – każde piwo badane jest również pod względem barwy. Dla mnie to trochę dziwne, ale jednak. Polecam artykuł 🙂 http://artykuly.info/kontrola-jakosci-piwa-przy-uzyciu-spektrofotometrii-uv-vis/